Każda pora roku jest odpowiednia do biegania. Nie ma złych warunków, jest tylko niewłaściwe podejście. Trudno może nam się biegać zarówno zimą, gdy na zewnątrz śnieg, mróz i wiatr, ale i trudno może być nam latem, gdy słońce parzy ciało, a żar leje się z nieba. Z każdej pory roku można wyciągnąć coś, co sprawi, że nasza forma będzie szła w górę, a treningi będą wykonane na najwyższym poziomie, na 100%. Dziś skupimy się na bieganiu latem i na budowaniu formy właśnie w tej porze roku. Jak to robić, by przyniosło nam to efekty? Jak działać, by każdy trening pozwolił nam jeszcze bardziej budować naszą formę?
***
Chcąc biegać latem, z pewnością nie powinniśmy nastawiać się na prędkość. Nie jesteśmy bowiem w stanie osiągać jej takiej, jak chociażby jesienią, czy wiosną. Tutaj trzeba postawić na efektywne treningi, z których nasze ciało zyska jak najwięcej. Podstawą jest na pewno odpowiednie nawodnienie organizmu, pora dnia, w której nie będzie pełni słońca, dobrze dobrana odzież. A co jeszcze? Oprócz klasyki, najważniejsze jest odpowiednie ułożenie ciała, dobra technika biegu, czy prawidłowy oddech. Każdy z tych elementów ma znaczenie, by móc osiągnąć takie założenia, jakie sobie stawiamy i by jesienią pokazać swoją nową formę.
O czym należy pamiętać podczas biegania?
Jeśli chcemy biegać czerpiąc z tego maksimum możliwości, to bez wątpienia należy wziąć pod uwagę kilka istotnych elementów. Po pierwsze podstawą jest zrelaksowana, górna część ciała. Musimy pozwolić sobie na swobodny ruch, bowiem spięcie ramion i szyi marnuje naszą energię i jeszcze bardziej spowalnia ruch, prowadząc do wymęczenia naszego organizmu. Powinniśmy więc postawić na swobodny ruch ramion adekwatnie do prędkości i stawianych kroków, a także na utrzymanie kąta łokci w 90 stopniach. Drugim elementem są stawiane stopy. Jeśli stawiamy piętę zawsze na ziemi, nasze biodra mogą być w pozycji tak zwanej za stopami. Robiąc krok, niejako hamujemy go, co sprawia, że musimy dać w to wszystko jeszcze więcej wysiłku, tak, aby móc pociągnąć biodra nad stopami. Nasza stopy powinny zawsze lądować pod naszymi biodrami. Kolejną z rzeczy są ugięte kolana. Kiedy biegniemy najlepiej jest zgiąć kolano pod ostrym kątem wtedy, gdy tylna noga przechodzi do przodu.
Pomaga to bowiem wspomóc moment obrotowy i wytworzyć siłę, jaka jest potrzebna do ukończenia kroku. Istotne znaczenie mają również stawiane stopy. Podstawą jest, by było ich około 180 uderzeń na minutę, a więc 90 uderzeń na jedną stopę. Jeśli tych kroków jest za mało, tracimy energię na hamowanie kroku i na wyskok do góry, a nie do przodu. Bardzo dobrym sposobem by to zmienić, jest bieganie w wodzie. I ostatnim z elementów jest na pewno technika oddechu, która w okresie letnim ma szczególne znaczenie. Większość z nas oddycha zbyt często i zbyt płytko, co powoduje, że bardzo szybko łapiemy zadyszkę. Nie otrzymujemy odpowiedniej ilości tlenu i nie przetwarzamy w prawidłowy sposób dwutlenku węgla. Większość biegaczy, która potrafi kontrolować swój oddech, biega w stosunku 3:3 lub 2:2, gdy tempo jest szybsze. Co to oznacza? Ilość oddechów na każdą ilość kroków na tą samą nogę. Przy interwałach ten stosunek może wynieść 1:2, a więc wdech dla jednego kroku i wydech dla dwóch kroków lub 2:1, a więc wdech dla dwóch kroków i wydech dla jednego.
Podsumowanie
Jeśli tego lata chcesz osiągnąć lepsze wyniki i jeśli tego lata chcesz jeszcze bardziej popracować nad swoją formą, to bez wątpienia postawienie na to, o czym pisaliśmy powyżej ma ogromne znaczenie. Weź pod uwagę powyższe wskazówki, spróbuj wykorzystać je przy swoim następnym treningu i przekonaj się, że czasami małe zmiany mogą mieć ogromne znaczenie.